Witam. Dziś przedstawiam propozycję obiadu, na którą wpadłam będąc na zakupach :)
Potrzebujemy (można wyliczyć sobie proporcjami i zrobić mniejszą porcję, ja robiłam na 5 osób dorosłych i dziecko)
Sos:
- 200 g kurek (kurki są drogie, ok. 50 zł/kg, więc można zastąpić je również innymi grzybami)
- Opakowanie 330 g śmietany 18%
- kostka rosołowa
- polędwica z indyka
-2 cebule
- sól, pieprz i przyprawa KAMIS czosnek z natką pietruszki (bądź inne ulubione przyprawy do smaku)
- mąka do zagęszczenia
- odrobina masła do podsmażenia kurek
- kilka ziarenek ziela angielskiego i listka laurowego
Placki:
- 3 cukinie
- 12 sporych ziemniaków
- 1 cebula
- mąka
- jajko
- Olej do smażenia
Zacznijmy od początku :)
SOS
1. Najpierw przygotowałam sos. Zaczęłam od namoczenia kurek w garnku, by się oczyściły z piachu. Potem przelałam je do sitka i dokładnie każdą opłukałam, po czym pokroiłam w niezbyt drobne kawałki. Po pokrojeniu kurek skroiłam 2 cebule w kosteczkę.
Całość zaczynając od kurek podsmażyłam na roztopionym maśle, potem dodałam cebulę, sól i pieprz.
2. Pokroiłam indyka na drobne kawałki i umieściłam w garnku,po czym zalałam wodą, i rozpoczęłam gotowanie. po zagotowaniu się wody ściągnęłam ,,szumowiny" i dodałam kostkę rosołową. Zmniejszyłam ogień i gotowałam do miękkości mięsa.
3. Gdy mięso było miękkie do garnuszka przelałam całe opakowanie śmietany i dolałam do niej kilka łyżek gorącego wywaru,po czym dokładnie rozmieszałam i dodałam do całości sosu. Stwierdziłam,że sos jest za rzadki, więc do szklanki nalałam odrobinę zimnej wody i dodałam mąki,po czym energicznie rozmieszałam i dodałam mój zagęszczacz do sosu.
4. Do sosu dodałam przyprawy i gotowe.
PLACKI - ja do tego etapu użyłam rosyjskiej maszyny do tarcia ziemniaków (która jest niezawodna i chyba starsza ode mnie) ,ale można ten etap wykonać ścierając produkty na tarce o najmniejszych oczkach,żeby wyszła papka.
1. Starłam w maszynie ziemniaki, cukinię i cebulę
2. Dodałam jajko
3. Dodałam mąkę - tu akurat musiałam dodawać jej sporo, gdyż placki ciężko się smażyły i rozpadały, także trzeba dodawać jej ,,na oko", by masa była dość gęsta.
4. Dodać przyprawy - sól i pieprz
5. Wszystkie składniki należy dokładnie i energicznie wymieszać.
6. Na rozgrzany olej (ja smażę na dość głębokim oleju) nakładamy głęboką łyżką masę i delikatnie ,,ugniatamy" tworząc kształt naszych placuszków.
7. Talerz wyłożyłam ręcznikiem papierowym,by zebrać nadmiar oleju. Na każdą warstwę placków nakładałam kolejny listek papieru.
Placuszki należy wyłożyć na talerz i polać sosem.
Sos równie wyśmienicie smakował z makaronem. Pyszotka!
Smacznego